Miłosna poezja trubadurów
Poezja trubadurów miała bezpośredni wpływ na całą poezję europejską. Ojczyzną trubadurów są rejony obecnej południowej Francji, a ich poezja , zwłaszcza w początkowym swoim i równocześnie szczytowym okresie, wiąże się ściśle z życiem wielkich dworów.
Czym jest poezja trubadurów?
Jest wysławianiem nieszczęśliwej miłości.
W langwedockiej liryce istnieje przede wszystkim jeden temat – miłość. Nie miłość szczęśliwa, spełniona, dająca zadowolenie, lecz miłość niezaspokojona. Są tylko dwie postacie w tej liryce: poeta, który tysiące razy powiela swą skargę i piękna dama, która zawsze mówi „nie“.
Wysławia tylko miłość poza małżeństwem, ponieważ małżeństwo oznacza związek ciał, a prawdziwa Miłość, to zryw duszy w stronę unii poza wszelką ziemską miłosną. Dlatego miłość jako swe założenie wysuwa czystość. „Z miłości wywodzi się czystość“, śpiewa trubadur Guilhem Montanhagol.
Miłość wymaga także swoistej miłosnej zależności, analogicznej do stosunków lennych. Poeta pozyskuje damę przez piękno składanego jej hołdu. Na kolanach przysięga wieczną wierność. Jako rękojmię miłości dama dawała poecie złoty pierścień, kazywała mu wstać i całowała w czoło. Od tego momentu mężczyzna staje się służebnikiem kobiety.
Związek między religią katarów, a miłością trubadura
Denis de Rougemont uważa, że istota miłości dwornej i jej konwenanse miałyby być czymś w rodzaju szyfru kryjącego zasady wiary katarów. Niedostępność i nierealność damy, karna postawa kochanka, jego długa służba i nadzieja na końcową nagrodę miałyby wyobrażać dążność duszy uwięzionej w świecie materialnym i tęskniącej do połączenia się z pierwiastkiem Bożym. Na poparcie swej tezy przytacza wrogie inkwizycji stanowisko, jakie zajęli poeci w czasie wyprawy krzyżowej przeciw albigensom i częste wypowiedzi przeciw duchowieństwu.
Trubadur jako kompozytor
Bardzo ważną cechą liryki prowansalskiej było to, że nie była przeznaczona do czytania lub deklamacji, a do śpiewu. Melodia stanowiła część nierozerwalna każdego utworu, determinowała jego formę i charakter. Samo słowo trubadur znaczy tyle co kompozytor, nie tylko poeta.
Consistoire du Gai Savoir
W 1323 r. powstała w Tuluzie oficjalna instytucja mająca opiekować się poezją – Consistoire du Gai Savoir – Konsystorium Sztuki Radosnej. Członkowie tego stowarzyszenia, raz na rok przyznawali nagrody poetyckie, z których najważniejszą był fiołek ze złota (co jest interesujące w kontekście odkrywanych w Anglii i Holandii odznak z motywem pary miłosnej i fiołka – kwiatu zakochanych.
Upadek średniowiecznej liryki prowansalskiej
Koniec epoki, zapoczątkowanej w Prowansji, a jednocześnie rozprzestrzenienie się idei związanych z miłością dworską po krajach Europy zachodniej, przyniosła rozpoczęta w 1209 r. wyprawa krzyżowa przeciw albigensom.
Oprócz czysto politycznych skutków, okres ten zahamował mecenat możnych, rozpostarty nad poetami i wymusił ich emigrację. Inkwizycja, która pojawiła się w związku z „herezją katarską” na terenach południowej Francji, pośrednio również nałożyła pewną cenzurę na lirykę miłosną, dotychczas dość swawolną i opisującą uczucie grzeszne i cudzołożn. W utworach sławić można było już tylko Dziewicę.
Najsławniejsi trubadurzy
Najsławniejsi trubadurzy to: Bernard de Ventadour, Raimbaut de Vaqueiras, Giraut de Borneil, Marcabru, Peire Vidal, Arnaut Daniel, Giraut Riquier.
Każdy z nich to osobna opowieść, ich życie było przedmiotem legend krążących po całej Europie.
Niektórych Dante umieścił w swojej „Boskiej komedii”.
Wielu spośród nich było katarami, co się przekładało również na to co pisali i jaką mieli wizję miłości.
„I moc wszelką skwapliwie jej zdam,
Nie dziwcie się, że śpiewam słodziej,
Niż najuczeńsi w krąg pieśniarze:
Mnie sama miłość śpiewać każe,
Chętnego po swej woli wodzi.
Ciało, serce i zmysły i duch
Na nią jedną wzrok zwrócony mam,
W nią jedną zasłuchany słuch.“
Non es meravelha s’ieu chan
Miels de nulh autre chantador;
Quar plus trai mos cors ves amor,
E mielhs sui faitz a son coman;
Cors e cr e saber e sen
E fors‘ e poder hi ai mes;
Si m tira vas amor lo fres
Qu’a nulh’autra part no m’aten.
Bernart de Ventadorn (ur. ok. 1130-40, zm. ok. 1190–1200)
„Żadna mnie inna nie upoi,
Prócz Miłowania mego w dali,
Bo któraż przy niej się ostoi
Urodą, z bliska czy z oddali?
Dla pięknej mej Umiłowanej
Rad w saraceńskie chcę kajdany −
Bliżej być przy niej, chociaż skuty!“
Jaufré Rudel de Blaia (ok. 1100 – ok. 1150)